<<powrót

III rok 2007-2008

Warsztaty

Marlena Jaworska

Wehikuł czasu

Żyjemy w jednym kraju, mieście, każdy z nas czegoś doświadczył, coś przeżył. Wszyscy mamy marzenia, obawy. Niekiedy nasze przeżycia są podobne do przeżyć innych ludzi, ale każdy z nas ma indywidualne odczucia związane z tym co się zdarzyło, co się dzieje lub z tym co się stanie.

Cele:
– Zwizualizowanie stanów emocjonalnych.
– Pobudzenie myślenia przestrzennego.
– Rozważania nad znaczeniem formy jako środka wyrazu.

Przebieg ćwiczenia:
Część I

Zegarek zawiera w sobie wiele różniących się od siebie formą elementów. Niektóre sa duże inne niewielkie. Jedne mają kształt prostych figur geometrycznych, inne są skomplikowane, jeszcze inne ostre, gładkie, ażurowe, wąskie, szerokie. Przyjrzyjcie się im. Znajdźcie te formy, które najbardziej wam odpowiadają.

Część II
Połączcie ze sobą kilka elementów z zegarków tworząc z nich obiekt przestrzenny. Ma on być wizualizacją waszych odczuć, emocji dotyczących czasu przeszłego (w znaczeniu ogólnym bądź konkretnego wydarzenia czy okresu życia), teraźniejszego lub przyszłego.

Pokaz – prezentacja
Obejrzyjcie wszystkie zrealizowane prace. Podzielcie się swoimi refleksjami. Jakie pojawiły się emocje? Którego okresu w waszym życiu dotyczą? Zastanówcie się czy każda forma ma określone znaczenie, wywołuje konkretne skojarzenia? Czy możemy istniejącym formom nadać inne nowe znaczenie?

Uczestnicy: młodzież licealna.
Miejsce: klasa.
Materiały: zegarki, drut.
Czas działania: 45 minut.

Bibliografia:
Kandynski W., Punkt, linia a płaszczyzna, Łódź 1969.

Artyści i ich dzieła:
Jean Tinguely (1970), Meta harmonia IV – Fatamorgana, Bazylea, Muzeum Tinguely.

Opis konkretnych realizacji, uwagi refleksje:
Jedna z uczestniczek warsztatu podjęła w swojej pracy próbę przedstawienia odczuć, które kojarzą jej się z przeszłością. Dwa identyczne płaskie, ażurowe elementy połączyła ze sobą w taki sposób, by nasuwały skojarzenie otwierania książki lub drzwi. Pomiędzy nimi umieściła formy spiralne i koliste. Wykorzystała je ze względu na ich dynamizm, harmonię i doskonałość, by wprowadzić nas do świata swoich przeżyć. Skupiła się na poszukiwaniu form dla wyrażenia pozytywnych i przyjemnych emocji związanych z jej przeszłością, bo takie właśnie znaczenie maja w jej pracy spiralne sprężyny, regularne koła zębatek i okrągłe otworki. Wszystkie elementy zestawiła ze sobą harmonijnie. Praca jest prawie symetryczna. Jedynym odstępstwem od symetrii są końcówki spiral wychodzące poza płaskie rozwarte elementy co jednak nadaje tej pracy dodatkowe znaczenie i wzbogaca kompozycję.

Inna uczestniczka zmierzyła się w swojej pracy z emocjami, stanami towarzyszącymi jej w życiu obecnym, teraźniejszym. Zastosowała podobne elementy co poprzednia uczestniczka, jednak odmienne ich zestawienie, usytuowanie względem siebie spowodowało, że efekt był zupełnie różny. Dzięki połączeniu wielu różniących się od siebie kształtem i wielkością elementów powstała praca bardzo dynamiczna i ekspresyjna. Wrażenie to potęguje usytuowanie wszystkich form pod różnym kątem względem płaszczyzny, do której są przytwierdzone. Duże znaczenie dla odbioru pracy ma także zestawienie niebieskiego koloru podstawy z metaliczno żółtymi elementami. Te wszystkie zabiegi miały na celu wyrażenie radości i spontaniczności autorki.

Praca innej uczestniczki była inspirowana jej minionymi przeżyciami. Starała się pokazać złożoność i różnorodność tych przeżyć. Na podstawie w formie koła umieściła elementy malutkie i duże, obłe i ostre, ażurowe i zwarte, pojawiły się także elementy walcowate, prostokątne i okrągłe. Dzięki temu pokazała, że każde z odczuć jest inne i towarzyszące nam w życiu emocje są przeróżne. Stworzyła koło czasu symbolizujące jego cykliczność, powtarzalność, następowanie po sobie rzeczy dobrych i nieprzyjemnych. Harmonia i spokój kompozycji tego obiektu jest wyrazem akceptacji takiego stanu rzeczy przez autorkę.

Miałam okazję współpracować z grupą twórczą i kreatywną. Każda z osób z entuzjazmem podjęła wyzwanie i szukała takich form, które najpełniej wyraziłyby ich emocje. Trafnie dobierały i zestawiały ze sobą poszczególne elementy. Nie było dwóch podobnych prac, w każdej relacje i zależności między elementami były różne. Dominowało przedstawianie pozytywnych odczuć, nikt nie podjął się zwizualizowania negatywnych stanów. Mimo, to prace dotyczące podobnych emocji były diametralnie różne. Przeważały obiekty abstrakcyjne, jednak zdarzały się osoby, które miały trudności z przezwyciężeniem schematu i zrealizowały prace przedstawiające.

<<powrót